STRONA ARCHIWALNA

 

Żyj według starych obyczajów,
mów językiem świata współczesnego.

22 października odbyły się międzyszkolne zawody w piłce nożnej w ramach Igrzysk Młodzieży. Po przeprowadzonej w tym roku reformie udział mogli brać uczniowie urodzeni w latach 2002-2004, czyli reprezentanci klas 7 szkoły podstawowej oraz 2 i 3 klasy gimnazjum.
Nasza szkoła pierwszy raz startowała w Igrzyskach Młodzieży w piłce nożnej i zaprezentowała się bardzo obiecująco. Mecze naszego zespołu trzymały w napięciu od pierwszej minuty pierwszego spotkania, do ostatniej sekundy meczu kończącego rozgrywki.
W pierwszym etapie nasza szkoła rywalizowała z SP 4, SP 27 i Gimnazjum ZCBM. Poza ostatnim z wymienionych zespołów, który okazał się zdecydowanie poza konkurencją pozostałych i solidarnie wbił każdej ze szkół po 9 bramek, pozostałe drużyny prezentowały wyrównany poziom i ich mecze były bardzo zacięte.


Kopaliński zaczął od meczu z SP 27. Zremisowaliśmy 1:1, co było wynikiem sprawiedliwym, choć przy odrobinie szczęścia, mogliśmy się pokusić o zwycięstwo, gdyby strzał Kacpra Jakubca nie wylądował na poprzeczce. Kolejnym spotkaniem była wspomniana porażka z Gimnazjum ZCBM. Nasi chłopcy, mimo wysokiej przegranej, również pokazali się z dobrej strony. Ostatnim meczem był pojedynek ze Szkołą Podstawową nr 4. Decydował o wyjściu z grupy. Nasi uczniowie musieli wygrać różnicą sześciu goli. Zaczęli bardzo ambitnie i już po chwili prowadzili dwiema bramkami. Niestety, po chwili dekoncentracji zremisowaliśmy. Ostatecznie mecz zakończył się rezultatem 3:3, co w ostatecznym rozrachunku dało nam trzecie miejsce. Była walka, były emocje, był uśmiech i radość i jedyne czego nie było to wstyd, także turniej zaliczamy na plus. W przyszłym roku powalczymy o wyjście z grupy zdecydowanie skuteczniej.
Nasza drużyna wystąpiła w składzie: Marek Siuda (wielkie brawa), Wojciech Gałuszka (jak zwykle wysoki i równy poziom), Miłosz Lubaszek-Korczak (nieustępliwy w obronie) z 7b, Szymon Molęda (solidny zmiennik), Kamil Jóźwik (na boisku jak bullterier), Alex Leda (nasza ściana w bramce) z 2G, Kacper Jakubiec (największy pechowiec, 3 razy trafiał w poprzeczkę), Jarosław Socha (strzelec jednej z bramek, czym sam był bardzo zaskoczony), Jakub Binięda (fryzura a’la Zlatan Ibrahimović) oraz Jan Bobrowski (nasz waleczny Jaś Fasola) z 3G.

© 2016 - 2018 The Kopalinski Schools
Powered by Gantry Framework